Moim zdaniem jednym z powodów powstania pewnej instytucji było wchłonięcie pokaźnej dawki pieniędzy unijnych. Firma działa na rzecz edukacji.
Jedną z form aktywności tejże instytucji jest produkowanie sprawdzianów kompetencji trzecioklasistów.
Sprawdzian, jak sama nazwa wskazuje, powinien coś sprawdzać. Na pewno COŚ sprawdza, ale kompetencje trzecioklasistów - tylko w niewielkim zakresie.
Gazety opublikowały arkusze i "poprawne odpowiedzi". Wczoraj w owych odpowiedziach doszukałam się dwóch błędów. Dziś jeden został poprawiony, drugi nadal wisi.
Troje moich dziewięciolatków napisało test bezbłędnie, a więc lepiej niż redaktorzy.
Oczywiście mogę się mylić, bo instytucja nie opublikowała klucza.
Rozwiązanie wielu zadań wymagało umiejętności myślenia abstrakcyjnego przewyższającego możliwości przeciętnego dziewięciolatka.
Myślę intensywnie, co powiedzieć mojemu uczniowi, który rozwiązał prawidłowo 3/11 zadań.
Przeciętny junior w klasie, w której jest sporo bystrzaków.
http://www.gloswielkopolski.pl/edukacja/3-klasa/a/obut-2016-jezyk-polski-odpowiedzi-arkusze,9970474/4/